http://www.DragonBallEMULATOR.prv.pl/

bardziej zmęczony Son-Goku nie mógł dłużej walczyć, zresztą wiedział, że przeciwnik jest od niego lepszy, postanowił się poddać lecz przed zejściem z 'areny' wyznaczył swego następce w walce o zwycięstwo na Cell Game... Tak na marginesie, to według mnie, walka Goku vs Cell wyznaczyła nowe standardy i wyższy poziom pojedynków w DB.

Gohan Niespodziewany numer jeden zawodów. Ojciec Gohana wykrył w młodym wojowniku niesamowity potencjał już podczas treningu w Komnacie Ducha i Czasu. Chłopak jako Super Saiyanin był silniejszy od ojca i zbliżony poziomem do Cella. To jednak było wciąż za mało, a w dodatku Son-Gohan nie chciał walczyć, nie chciał zabijać co niezwykle drażniło Cella chcącego porządnie się zabawić nim obróci Ziemie w kosmiczny pył. Twór Dr Gero stworzył więc siedem małych kopii samego siebie. Nie grzeszących inteligencją lecz przybliżonych do oryginału pod względem mocy. Ich zadaniem było męczenie i torturowanie przyjaciół Gohana na oczach chłopca. Złość i determinacja (jak i moc) zaczeły powoli rosnąć w młodym Saiyaninie aby całkiem eksplodować gdy Perfect Cell zmiażdżył głowe Androida 16. Nastąpiła tak doskonale znana wszystkim fanom DB przemiana w Super Saiyanina 2. Chyba nikt nie zapomni chłodnego wzroku Gohana wśród wirującej wokół niego aury i błyskających wyładowań. Cell został zmiażdżony, upokorzony i nieomal pokonany gdy wypluł Androida 18 i wrócił do poprzedniej formy. Postanowił jednak zniszczyć siebie jak i wszystkich jego przeciwników wraz z planetą kończąc Cell Game wynikiem remisowym. Son-Goku poświęca swe życie teleportując nabrzmiałego jak beczka 'Prawie perfekcyjnego Cell' na planetke North Kaio (biedny Kaio i jego zwierzątka też musieli się poświęcić ^_^). Ziemia zostaje uratowana jednak to nie koniec koszmaru. Twór Gero powraca z jeszcze większą mocą i jeszcze większą ochotą zgładzenia swych wrogów. Po spektakularnym pojedynku na Kamehamey SSJ2 Gohan wspomagany przez ojca z zaświatów niszczy ostatecznie potwora stając się prawdziwym zwycięzcą Cell Game i najsilniejszym wojownikiem na Ziemi.

Android #16 Naprawiony przez Bulme i jej ojca po wcześniejszej potyczce z Cellem numer 16 także przystąpił do turnieju by wspomóc grupe Goku. Był obserwatorem aż do momentu w którym zauważył iż Gohan dostaje niezłe baty. Postanowił wtedy wkroczyć do akcji i użyć swej tajnej broni, potężnej bomby, którą ukrył w nim Dr Gero jako broń ostatniej szansy. Niestety, android nie wiedział, że podczas jego naprawy Bulma musiała usunąć z jego ciała niebezpieczny ładunek. Perfect Cell pozbył się natręta robiąc z niego sterte złomu. Jednak jako robot Android 16 przeżył atak gdyż jego główny procesor wciąż funkcjonował czego dowodem była mówiąca głowa maszyny. Głowa ta ostatecznie zniszczona przez Cella, przyczyniła się do wybuchu gniewu u Gohana i jego przemiany w SSJ2.

Vegeta Dumny książe Saiyan zjawił się na zawodach aby zemścić się na Cellu, który śmiał być silniejszy od niego. Gdy zobaczył walke Goku z ich śmiertelnym wrogiem wpadł w złość, ale sam przed sobą przyznał iż jest za słaby i nie pokona potwora. Stanął do walki z Cell Juniorami i jako jeden z nielicznych nawiązał z nimi wyrównaną walke. Gdy stracił syna wpadł w szał i rzucił się w opętańczym ataku na oprawce jego pierworodnego dziecka. Nie mógł nic zdziałać przeciw Super Perfect Cellowi, którego moc była zbliżona do siły SSJ2 i omal nie ginie uratowany jednak przez Son-Gohana. Chłopak w wyniku tego miał poważnie ranne ramię, a Vegeta przepraszał go za swoją bezmyślność... Był to jeden z nielicznych momentów w DB gdy saiyański książe przed kimś się otwierał. Podczas pojedynku na Kamehamehy Gohana z Cellem odwraca resztkami sił uwage tego drugiego i wtedy syn Goku może przejść do ostatecznego ataku. Podsumowując, Vegeta odegrał bardzo dużą role na Cell Games.

Trunks Kolejna z ofiar Cella podczas zawodów. To on przekazuje naszym przyjaciołom informacje o planach co do turnieju. Po kolejnym dniu treningu w Komnacie Ducha i Czasu (podobnie jak i jego ojciec) staje do walki. Nie jest mu jednak dane ponownie zmierzyć się z najdoskonalszym dziełem Dr Gero. Walczy za to z jego małymi kopiami i tak jak Vegeta radzi sobie całkiem dobrze. Potem zostaje jednak zabity przez Cella atakiem z zaskoczenia. Po zakończeniu Cell Games zostaje ożywiony dzięki smoczym kulom i wraca do swych czasów gdzie nareszcie niszczy androidy jak i Imperfect Cella.

Piccolo Nameczanin ostro przygotowywał się do walki z Cellem jednak mimo tych wszystkich wysiłków pozostał daleko w tyle za Saiyanami, którzy weszli już na wyższy szczebel 'wtajemniczenia'. Na turnieju był taki moment gdy szatan chciał ruszyć na pomoc męczonemu przez Cella Gohanowi. Nie miał jednak okazji bo do akcji wkroczyli Cell Juniorzy. Po początkowej, niezłej walce z nimi Piccolo zaczął potem coraz mocniej obrywać. Do końca turnieju pozostał wsparciem duchowym dla Son-Gohana jak i całej reszty.

Tenshinhan Mimo, że nie brakowało mu odwagi to nie ma co ukrywać iż 'trójoki' już dawno pozostał gdzieś daleko za Saiyanami czy Cellem. Zjawił się jednak na turnieju aby ze wszystkich sił wspomóc przyjaciół. Walczył z Cell Juniorami i dostał niezłe baty. Po zakończeniu walki zabrał z pola bitwy martwego Trunksa do pałacu Dendego

Krillin Mały łysol zjawił się na Cell Games chyba tylko dlatego, że jest wiernym swym przyjaciołom do końca, a na turnieju miały się przecież ważyć przyszłe losy planety. Tak jak każdy ziemianin z teamu Zet walczył z Cell Juniorami i oberwał mocno. Zabrał i zaopiekował się wyplutą przez Cella, po ciosie Gohana, Osiemnastką.

Yamcha Sytuacja u niego wygląda podobnie jak u Kuririna. Przybył bardziej jako widz niż wojownik lecz musiał bronić się przed Cell Jr. Poturbowany jak wielu wraca do siebie po zażyciu senzu

Mr. Satan Ten pan odpowiedzialny był za nieco humoru podczas dramatycznej rozgrywki. Champion wszechstyli i wszechwag, najpotężniejszy wojownik w całym wszechświecie ^.^ Przed walką zafundował nam potok słów (niektórych obraźliwych pod adresem Cella :D) oraz niezapomniany pokaz z dachówkami (rozwalił 14, w końcu mistrz :D lol). Miał być pierwszym prawdziwym przeciwnikiem Cella (nie licząc jego głupkowatych uczni). Posłał na przeciwnika grad ciosów po czym Cell, tak od niechcenia zafundował mu lot daleko za ring (nawet nie chciało mu się wysilać i zabijać czegoś takiego ^_^'). Przez całą reszte Cell Games, lamentował, ściemniał i był twórcą niejednej komicznej sytuacji. Wyróżnił się tylko raz, przynosząc głowe Androida 16 jak najbliżej Gohana. Po zakończeniu turnieju ogłosił się oficjalnym zwycięzcą stając się bohaterem całej Ziemi.

Makaroni Lalusiowaty uczeń Mr Satana nr 1. Miał wiele swych wielbicielek zapewne dzięki czarującemu uśmiechowi, który niestety stracił swój blask po 'walce' z Cellem :)

Tortelini Wielka beczka sadła czyli uczeń Mr Satana nr 2. Wykorzystywał swą mase do zmiecenia przeciwnika choć do Cella nie był w stanie nawet się zbliżyć. Naturalnie przegrał i to w kiepskim stylu ^_^

Cell Jr Siedem małych klonów stworzonych przez Cella aby pokiereszwoać kumpli Gohana co miało małego doprowadzić do pokazania pełni mocy. Nie byli zbyt inteligentni, ale siłowo byli na tyle mocni aby stoczyć wyrównany pojedynek z Vegetą lub Trunksem (a np. niezbyt sobie z nimi radził osłabiony po walce z Cellem Goku). Wszystkie giną z ręki Son-Gohana gdy ten przechodzi w stadium Super Saiyanina 2.

Cell Oraganizator całego turnieju i główny zły tejże sagi. Cell zorganizował całe to przedsięwzięcia aby sprawdzić swą nową perfekcyjną moc. Po usunięciu paru przeszkadzających śmieci (m. in. Mr Satan się kłania) stoczył pojedynek z Goku, a następnie pojedynkował się z Gohanem. Wszystko szło pięknie, nikt nie mógł się równać z jego siłą, a opanowanie, inteligencja i chłodne ocenianie sytuacji były atutami, które przekonywały Cella o jego wyższości i pewnej wygranej. Wszystkie te zalety szlag trafił gdy syn Goku stał się SSJ2. Twór Dr Gero przestał rozważać swe czyny i walczył pod wpływem emocji, a także w pewnym momencie... strachu. Gdy zostaje przyparty do muru, a jego żywot ma się zaraz skończyć postanawia zniszczyć i siebie i całą planete. Plany te pokrzyżował mu Son-Goku ratując Ziemie i poświęcając się. Jednak dzięki swej 'głównej komórce' Cell odradza się, o wiele silniejszy i w dodatku ze zdolnością teleportacji nabytą od Goku. Ostatecznie jednak ginie zabity przez Gohana rozpływając się w jego fali Kamehameha. Taki był koniec jednego z najbardziej cenionych 'złoczyńców' w DB.